Niby piękne, niby misternie sklecone, niby mądre. Wszystko właśnie jest "niby" coś nieszczerego jest w filmach Sorrentino, coś czego nie kupuję, "artyzm" który chyba nie do końca chcę oglądać. Film lepszy od "Wielkiego piękna" w mojej opinii. Mniej banalny i napuszony frazesami.
Ps. Sam plakat promujący film jest...
Film, w którym Sorrentino stara się znaleźć definicję młodości. Buduje zależność pomiędzy dokonanymi wyborami a ich konsekwencją w przyszłości. Oto on (Michael Cain); wybitny kompozytor tworzy dzieło muzyczne tak proste w założeniu, że osiąga życiowy sukces. Odmawia jednak - powody osobiste - udziału w koncercie, na...
więcejCzy ktoś może mi podać namiary na piosenkę tak w około 13-15 sekundzie nagrania? Tą graną na fletach.
Nie sposób opisać tego filmu w kilku zdaniach. Tak więc napiszę że warto go obejrzeć . Świetna gra świetnych aktorów. Głębokie przemyślenia.
Nie oczekuje od Sorentino wielkiego kina, ale chociażby tematyka czy obsada zobowiązywały do czegoś więcej. Otrzymaliśmy przynudnawy film z którego w wielu momentach wyzierał brak idei i pomysłu na scenariusz i reżyserię, z końcowym prymitywnym wnioskiem o determinizmie i hedonizmie.
Moim skromnym zdaniem jeden z tych filmów, które wraz z upływem kolejnych lat coraz więcej osób umieszcza na swoich prywatnych listach kultowych filmów. Pod względem estetyki obraz zachwyca (podobnie zresztą jak Wielkie piękno i Wszystkie odloty...). Aktorstwo? Mistrzostwo. Acz odnoszę wrażenie, że Sorrentino stać na...
więcejKanonada taka, jakby kino miało się skończyć jutro. Sędziwa legenda muzyki klasycznej i wielki reżyser spisujący kamerą swój testament; hollywoodzki gwiazdor ubolewający nad cynizmem Fabryki Snów i stara diwa, żyjąca dawnym blaskiem; dziki alpinista obserwujący pożądliwie córkę kompozytora i otyły były piłkarz...
Jaką nazwę nosi utwór pojawiający się podczas końcowych napisów filmu?
(oczywiście po koncercie.)
Pozdrawiam i z góry dziękuję ;)
Dobrze że nie wydałem na ten film pieniędzy w sumie film o niczym ładne widoki, uzdrowisko w Szwajcarii kilku znanych aktorów, operowa muzyka niestety ten film jest dla staruszków są dwie sceny bardzo dobre twarz obłąkanej i wejście Miss Universum do Basenu Mădălina Diana Ghenea Rumunka wystrzałowa ideał figury z...
Film roku to nie jest. Takiego arcydzieła (a bardzo rzadko używam tego słowa) nie widziałem w kinie od co najmniej 6 lat. Absolutny majstersztyk. Praktycznie każda scena ma w sobie niesamowite filmowe smaczki. Grazie Paolo!
W Gdańsku tylko w jednym kinie jeden seans. Większość sali już zarezerwowana. Robicie sobie jaja z widzów.
witam pytam o to bo chciabym isc na to do wrocławskiego kina w poniedzialek z narzeczonym ktory jest amerykaninem. wiec jesli nie jest po angliesku to nie byłoby wiekszego sensu :) a polskie napisy pewnie mu nie pomogą hehe
dzięki z góry
Nie wiem, czy był to zamierzony zabieg reżysera, ale szeleszczący papierkiem po cukierku M. Caine ciekawie, ironicznie uwypukla charakter tego filmu: papierowe dialogi prowadzone przez papierowych bohaterów w papierowych dekoracjach.
Az do konca bylem w stanie ocenic ten film pozytywnie bo postacie czasem mowily cos sensownego i niektore dialogi byly bardzo zyciowe. Moglem przymknac oko na pozbawiona intymnosci bezsensowna nagosc no bo to kino artystyczne, czasem irytujce dzwieki tez mozna przezyc, dziwne wizje glownego bohatera ok ale nie...