... tak pojawiają się w kadrach filmu. czyby potomkowie niewolników cesarstwa ROMA ?
Cóż, superprodukcja światowa zobowiązuje.
nie przeszkadza mi brak realizmu, film ciekawie się ogląda, ok aktorstwo, jest przyjemny wizualnie (dobre zdjęcia). fabuła jest raczej pretekstem do wp1erdolu ale to też nic złego jak na film na który przypadkowo się natknąłem na canal+
zwyczajny średniowieczny akcyjniak w stylu "Żelazny rycerz" (Ironclad) bez żadnej głębi historycznej, wątek polityczny potraktowany tak, że chyba nikt by się nie kapnął kto jest kto, i o co chodzi, na szczęście twórcy wyjaśnili zdawkowo, chodzi o walkę o wolność, obojętne co by to nie znaczyło
solidne sceny walki,...