Ten film nie ma w sobie za grosz autentyczności, nie było dla mnie momentu w którym stwierdziłbym "kurczę fajnie byłoby być łowca czarownic". Nie było ciekawych akcji, zwroty akcji tępe.
Cały ten świat przedstawiony to taka lipa, że zabija chęć oglądania tego gniota, wymaga od widza stałego tłumaczenia sobie jak to miałoby funkcjonować, naprawdę całkowita sztuczność wiata przedstawionego, a brak klimatu tylko to potęguje. Stale odczuwa się brak zaplecza fabularnego, po prostu jakiś łowca, ksiądz i wiedzmy a wszystko związane mało ciekawą fabułą i nieśmiertelnością.
Powiem tyle - wszystkie filmy które nie mają dobrego tła fabularnego i nie maskują tego innymi wartościami dodatnimi są porostu słabe.