Ostatnia część tryptyku Rafelsona (sami odgadnijcie dwa pierwsze tytuły). Tym razem Nicholson jako zły ojciec, jednak film kradnie Michael Caine z doskonałą kreacją chorego na raka rzezimieszka Victora. Zresztą otrzymał Caine za swą rolę nagrodę na festiwalu filmowym w San Sebastian.