jest dopiero na 209 miejscu?? to aktor takiego formatu jak hopkins czy freeman a w porównaniu do nich jest na szarym końcu listy
Niestety chyba wiem, dlaczego: po prostu większość głosów jest oddawana przez "entuzjastów" takich gwiazd jak... dobra, nie będę wymieniać, bo się komuś narażę ;) ale chodzi mi o te wszystkie młode "osobistości", które ktoś widział w jednym filmie i już daje im "10". Zgadzam się więc, ten ranking nie odzwierciedla klasy aktorów, tylko co najwyżej liczbę ich fanów.
Ludzie, apeluję: przestańcie czytać ten durnowaty ranking i w ogóle się nim przejmować. Ilość gówien filmowych i beztalentów aktorskich jest tak tam duża, że aby się nie denerwować, jak kolejne filmy typu "Lawrence z Arabii" wychodzą, a wchodzą jakieś ochłapy z Wilusiem Smithem i innymi holywódzkim ulubieńcami usańskiej widowni, przestałem tam wchodzić